Archiwum lipiec 2005, strona 1


lip 17 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0
Coś sie ze mną dzieje , tylko jeszcze nie wiem czy cos złego czy jeszcze tylko niedobrego.. Mam wstręt do całego świata.. nie mam ochoty na nic, nic robic, nic myslec .. nic totalnie nic. Popadam w marazm, czy "tumiwisizm" ??? do tego jeszcze nie doszłam, moze wkrótce mi sie uda. Na niczym mi juz nie zależy, zyje sobie tak z dnia na dzień bez celu, bez marzeń... we mnie pustka. Taka czarna dziura w mojej duszy, która pochłania wszystko, nie pozwala niczym sie cieszyc...
alturia : :
lip 14 2005 ..........
Komentarze: 2
dzis bez nagłówka , bo i po co ??? Skoro codziennie ta sama śpiewka, ten sam tekst Ciągle to samo. Brak mi motywacji, do wysłuchiwania tego, nie mam nawet sił by wściekac sie .. szkoda mnie na cos takiego. Ciagle to ja mam dostosowac sie do jego planów, to ja mam naginac swoje zycie do jego życia, to ja mam ciagle funkcjonowac na wariackich papierach bo on nie może. Ciekawe dalczego nie może ... musze sie o to zapytać przy okazji bo jakos mi to umkneło... Nie chce, nie mam siły walić głową w mur bo,po co.. nie chce mi sie już starać, rozumieć,"że on tez ma problemy, kłopoty, i ze ja to powinnam zrozumiec, uszanować " A ja to niby nie mam prawa miec kłopotów, smutków swoich zgryzot, nie mam prawa do pomocy , szacunku z jego strony... no najlepiej żebym nie miała żadnych praw tylko same obowiązki ... niedobrze sie robi. Piszesz, ze znam Twoje zdanie na ten temat, ale prawda jest taka że nie znam. Pamietasz nigdy na ten temat nie rozmawialiśmy, jak i zreszta na parę innych równiez ... w sumie bardzo mnie ciekawi to owo Twoje zdanie. Może byc całkiem ciekawe w sumie patrzyłeś na mnie przez tyle czasu z boku... a juz wiem, że obserwatorem jestes dobrym. Dodajesz że postarasz mi sie pokazac po przez swoje zachowanie, że jestem sensem Twojego zycia tylko, po pierwsze bedzie Ci to ciezko pokazać a po drugie nie wiem czy ja to dobrze odczytam, rozszyfruje , bo w końcu nie jest to takie proste Wiem, w zyciu nic nie jest proste , no może po za śmiercia ...
alturia : :
lip 13 2005 Ułuda
Komentarze: 0
Tak zdecydowanie,plany wkacyjne to jedna wielka ułuda i bajka. I co z tego że teoretycznie powinnam sie cieszyc, że niedługo urlop, ze wyjezdzam ( a przynajmniej mam taki zamiar )ale jakos nie umiem bo za nim wyjade musze przejśc drogę przez meke. Podstawiłam pare adresów pod noc, zeby sprawdził zobaczył, zorientował sie w cenach i jedyne co usłyszałam to " no w sumie może byc", zero wiekszego zainteresowania tematem, checi nic , totalnie nic. Szlag mnie trafia trudno najwyżej w tym roku nie pojade nigdzie co najwyżej na działke ( dobrze że ja mam )ale kolejny raz ja nie bede tego załatwiac mnie sie juz znudziło, nabrałam do tego obrzydzenia. Niech on sie teraz czyms wykaże a jak nie ... to trudno. urlop spedzimy osobno .
alturia : :
lip 12 2005 DNO
Komentarze: 4
Dno totalne dno, mój prawie piecioletni związek okazuje sie totalnym dnem, nawet zwykłaego wyjazdu nie mozemy normlanie zaplanowac. Wszystko na mojej głowie znajdź odpowiedna miejscowośc, zadzwoń zaklep odpowiednie miejsca a jak nie beda to bedzie marudził... potrafi tylko gadac o tych cholernych samochodach, samolotach i nic po za jaki kolwiek inny temat nie istnieje... szlag by to trafił, ja sie chyba do tego nienadaję !!!!
alturia : :
lip 11 2005 Wszystko jest nie tak...
Komentarze: 1
Dokładnie wszystko jest nie tak, z całym moim swiatem jest cos nie tak a może to ze mną jest cos nie tak. Sama nie wiem , czuje sie podle ... wczoraj dość drastycznie pokłóciłam sie z paroma osobami znów poszło o jakies bzdety wiem szkoda na to życia a jednak .. I znów szukam winy w sobie choć to ja zostałam "sprowokowana".. brakuje mi tu Ciebie, Twojego spokoju, logicznego podejścia do sprawy. Nie jestem tak twarda jak Ci sie wydaje wręcz odwrotnie jestem strasznie słaba, ciągle oglądam sie za siebie , sprawdzam czy kogoś nie uraziłam, szukam w sobie winy.Osoba twarda tak nie robi. Idzie do przodu nie ogląda sie za siebie. Wiem ten temat przerabialismy juz wiele razy ale ja nadal tego nie widzę , a Ty mi nadal logicznie nie tego nie udowodniłeś, nie pokazałeś . Wiesz ciągle zastanawiam sie co Cie skłoniło do tego że spojrzałeś na mnie, że to akurat ja, że mnie wybrałeś ... p.s. teraz dla odmiany wcale Cie tu nie ma, nie zaglądasz tu. Ciekawe dlaczego , może mi odpowiesz ... kiedyś przy okazji.
alturia : :