Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16
|
17
|
18
|
19 |
20
|
21 |
22 |
23 |
24
|
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
Najnowsze wpisy, strona 19
Własnie pada śneg. Taki świeży, mięciutki otulajac cieniutką kołderka cały swiat.
Tak pieknie wyglada .. Uwielbiam obserwowac jak płatki spadaja na ziemię, są takie
delikatne, takie ulotne .. Nie wiedziec czemu cieszę się jak dziecko. Sięgam pamięcia
daleko wstecz po to by sobie przypomniec jak rano budziła mnie mama mówiąc "wstawaj,
zobacz snieg za oknem " a ja wyskakiwałam szybciutko z łóżka, w locie ubierałam sie
i czym predzej biegłam na dwór , by ulepic pierwszego bałwana, czy choc pierwszą
snieżkę i posłac daleko w niebo... I właśnie w takich chwilach najczęściej staję
się tym dzieckiem, cieszącym sie tym pierwszym płatkiem ... Przecież w każdym z nas
jest dziecko .. Prawda ????
"Siódma zasada Murphy'ego:
Każde rozwiązanie ujawnia nowe problemy" ..... DOKŁADNIE !!!!
w moim przypadku tak jest. Co
znajdę jakieś nowe rozwiązanie w życiu, to pojawiają się nowe problemy, kłopoty..
i tak ciągle
Czy życie zawsze musi byc tak strasznie problematyczne, czy czasem nie może byc prosto,
łatwo i przyjemnie ...
Zajrzałam dziś do znajomego - nieznajomego - dawno u niego nie byłam...Zajrzałam, żeby choć na maleńka chwilę
oderwać sie od rzeczywistości tak brudnej i brutalnej w swojej postaci.
Tam jest inny świat ; świat pieknych słów, miłości czasem niespełnionych nadzieii, marzeń, drobnych radości
choć nie tylko - bo każdy świat ma swoje smutne dni, przepełnione żalem czasem łzami.
To naprawdę piekny świat. E. pieknie piszesz. Dziekuje za te moje małe chwile...
Dzisiaj pojawił się, dość nieśmiało, delikatnie, ale był... Pierwszy tegoroczny
śnieg... Szkoda tylko, że tak króciutko... Nie dał się zatrzymać na dłużej..
Myślałam ,że wychodzę na prostą, ,miałam nadzieję że będzie lepiej .... Niestety
pomyliłam się.. zaczynam wariowac.... z samotności. Nie mam przyjaciół, nie mam
z kim pójśc na piwo, do kina , zorganizować imprezy. Do kina zaczęłam chodzić
sama, na imprezy nie chodzę (nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam ).Nawet
urodziny spedzam sama bo nie mam z kim. To smutne a zarazem przykre... Czasem mniej
lub bardziej odczuwam tą swoją samotność - teraz jest chyba ten "bardziej".
Jakoś nie mogę sobie z tym poradzić... Kiedyś ludzie których uważałam za swoich
przyjaciół bardzo mnie zranili, poczułam sie bardzo oszukana... wbito mi nóz w plecy
Efekt ???? To moja samotnośc, brak chęci nawiązywania kontaktów z ludźmi, w każdym
upatruje potencjalnego wroga - wiem,to juz prawie paranoja -, nie umiem zaufać.
Gdzieś, kiedys zamknełam za sobą drzwi a klucz wyrzuciłam .... Dziś bardzo
potrzebuje tego klucza, ale nie mogę go znaleźć...Niestety