Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06
|
07 |
08
|
09 |
10 |
11
|
12 |
13 |
14 |
15
|
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25
|
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
Najnowsze wpisy, strona 8
No i po weekendzie i po imprezie. Tyle było wczoraj szykowania, ezdzenia, załatwiania
zakupów w ostatniej chwili i nie wiadomo kiedy czas zleciał. Najważniejsze, że
babcia była zadowolona ( bo to były jej 80 urodziny a zarazem imieniny ). Wszyscy
cała rodzinka stawiła sie w komplecie - wszystkie prawnuki, wnuki / w tym ja :D \,
dzieci wraz z synowymi i zięciami. Generalnie było super. Siedzieliśmy do rana
były tańce, żarty , sporo śmiechu. A dzis jak wszyscy wstali wspólne śniadanie i
każdy wracał do siebie, trochę szkoda było. Dlaczego wszystko co dobre,
musi się tak szybko kończyć :-(.
Koniec z tym.Spadam stąd. Jutro rano wyjeżdzam na działeczkę. Wygrzać się na
słoneczku- jak będzie - a jak nie to pospaceruję, też jakieś wyjście. Doszłam do
wniosku, że po ciężkiej sesji należy mi się odrobina lenistwa. Jakaś ciekawa
lektura, trochę muzyki i świeże powietrze :-)
Jestem padnięta. Ledwo zyję po prostu odlot. Generalnie za mną sesja egzaminacyjna
jak będzie, tak będzie .... wszystko napisane, oddane teraz będe czekac na oceny
mam nadzieję, że pozytywne, ale ile mnie to kosztowało to tylko ja wiem... generalnie
było ostro.
Jestem dziś jakaś niespokojna.... Coś mnie prześladuje tylko nie bardzo mogę
to sprecyzować... Czyżby miało stać się coś złego ?? :-(
Ładna data - bardzo mi sie podoba ten zapis, jest ciekawy. Jak patrzę na datę
ostatniej mojej notatki sądzę, że długo mnie tu nie było, choć nie na tyle, żeby
dodać, że bardzo długo. Nie pokazywałam się bo znów miałam jazdę w domu.
Totalny odlot, nerwy w strzępach, ciągła wojna ze starszym pokoleniem
generalnie huragan, a na dodatek totalna samotność - a tak bardzo potrzebowałam
rozmowy i porady, ale niestety wokół mnie pusto :-( .