No i po weekendzie i po imprezie. Tyle było wczoraj szykowania, ezdzenia, załatwiania
zakupów w ostatniej chwili i nie wiadomo kiedy czas zleciał. Najważniejsze, że
babcia była zadowolona ( bo to były jej 80 urodziny a zarazem imieniny ). Wszyscy
cała rodzinka stawiła sie w komplecie - wszystkie prawnuki, wnuki / w tym ja :D \,
dzieci wraz z synowymi i zięciami. Generalnie było super. Siedzieliśmy do rana
były tańce, żarty , sporo śmiechu. A dzis jak wszyscy wstali wspólne śniadanie i
każdy wracał do siebie, trochę szkoda było. Dlaczego wszystko co dobre,
musi się tak szybko kończyć :-(.
Dodaj komentarz