Archiwum 08 września 2006


wrz 08 2006 08/09/2006r
Komentarze: 1
No i niestety przyszedł ten dzień - pomyślałam otwierając rano oczy - ostatni dzień mojego urlopu. Smutny to dzień, bardzo smutny. Jak pomyślę, że od poniedziałku znów się zacznie. Dobrze, że A. jest w biurze razem zawsze łatwiej przetrwać, po za tym często mamy podobne zdanie na pewne tematy, jakoś dam radę. Muszę. A na dziś zaplanowane mam "małe" zakupy. Muszę kupić sobie nowe buty, spodnie, i może parę bluzek, ale to jeszcze zobaczę, wizyta u kosmetyczki, bo przecież trzeba jakos wyglądać ;) a wieczorem wyjście na imprezę. Idę się pobawić, w końcu raz się, żyje. Acha i fakt godzien odnotowania tutaj, wczoraj ok godz. 15:30 przyszła na swiat córeczka mojego kolegi. Moje gratulacje :) !!!
alturia : :