Archiwum listopad 2005, strona 3


lis 03 2005 Pusto ..
Komentarze: 0
Pusto oj pusto ostatnio tu było. Widzę,źe coś sie opuszczam w tych swoich zapiskach tutaj. Postaram sie, zeby do dzisiaj było w tym temacie lepiej. A co w moich sprawach nowego ???? Generalnie nic, może po za tym, ze dałam zrobic z siebie kompletną idiotkę. Totalnie zawiódł mnie instynkt, poparzyłam sie i to dośc mocno.. A o co konkretniej chodzi ???? Juz wyjaśniam... Otóż pewngo pięknego wieczoru zadzwonił ( tak zadzwonił )do mnie mój NOWY kolega, ale tylko po to, żeby zaproponować mi "współpracę naukową " - jak to ładnie nazwał.REWELACJA !!! W zamian za napisanie jednej z prac zaliczeniowych on napisze dla mnie inna pracę.... Jak usłyszałam tą propozycję z wrażenia aż usiadłam... byłam totalnie zaskoczona tym faktem. To po to był ten cały "ceremoniał", zeby rzucic mi ta propozycję. A ja naiwna myślałam, że chodzi o coś wiecej , naprawde jestem idiotka. I tylko zastanawia mnie jedno czy nie można było podejśc normalnie, zapytac powiedziec wprost o co chodzi, tylko trzeba było tak krążyć wokół tematu .... Zadzwonił tez i ten drugi, ten wazniejszy ( chyba ) dla mnie. Chce sie spotkac, porozmawiać. Zgodziłam sie bo co innego miałam zrobic. Pare spraw trzeba ustalić, o paru rzeczach porozmawiać, wyjaśnic może coś postanowić... Zobaczymy jak to dalej będzie i co z tym dalej zrobić, chociaz mam bardzo mieszane uczucia co do tego spotkania. W sumie nikt nigdy nie obiecywał,że życie będzie bajką, ale też nikt nie mówił, że czasami będzie tak potwornie ciężkie do udźwignięcia...
alturia : :