Czas najwyższy był,żeby tu zajrzeć. Jednak przyznam szczerze, że jakoś mi się nie chciało ... Ogólnie od 01 stycznia 2007r mam totalnego lenia. Wszystko to co się dzieje wokół mnie totalnie "zlewam" ( przepraszam, za wyrażenie ) . Postanowień noworocznych nie robiłam - bo po co ?? Skoro i tak ich nie dotrzymam. Tylko zaczęłam się zastanawiać nad szczerą spowiedzią w tym miejscu .. Spowiedzią na temat swojej osoby. Tym kim naprawdę jestem, jaka jestem, co tu robię, po co żyję ( chociaż akurat tego to sama nie wiem ) i co wyprawiam ze swoim życiem, co takiego siedzi w mojej głowie. Tylko jakoś narazie nie mam do tego nastroju ... może przyjdzie ten dzień - kiedyś ;)