sty 22 2006

Znów On


Komentarze: 2
Uff wróciłam do domu. Teraz mam na dłuższą chwilę spokój. Dopiero za miesiąc zacznie się od nowa. Jednak niestety znów w moich myślach pojawił się "On". To spojrzenie, uśmiech, słowa tak niewinne ale znów wywołały burzę w moich myślach. Cały wieczór moje myśli krążyły wokół jego osoby. O jego ustach,o tym jak całuje, o jego dłoniach, jakie są w dotyku, jaką pieszczotę mogą dać, o słowach szeptanych w głębokiej ciszy nocy.. On jest dla mnie niebezpieczny, próbuję się bronić przed tym urokiem, ale coraz trudniej mi to idzie, bo bardzo chciałabym się temu poddać, dać się ponieść tej fali. Nie wolno mi tego zrobic, po prostu nie mogę. Myślałam, że już mi przeszło ale myliłam się.
alturia : :
Kumcia
23 stycznia 2006, 11:57
jak nie ma konkretnych przeszkod,to po co sie wzbraniac!
22 stycznia 2006, 18:48
A może lepiej jednak ulec? Czasami trzeba sie poddać , aby wygrać:)

Dodaj komentarz