Pustka to wszystko co mam w głowie.Nic żadnych mysli, marzeń .. Nic zupełna pustka.
Mam wrażenie że jestem jak ten manekin z wystawy... Z trudem otwieram rano oczy, zmuszam sie do
tego aby zyc.. udaje że wszystko jest w porządku, choć w środku wszystko we mnie
krzyczy.. żyje chyba "tak z rozpędu".Jak ja mam sobie z tym poradzić. Jak mam dalej żyć... Narazie nie umiem
odpowiedziec sobie na te pytania i chyba nie chce ...
Już nigdy nikomu nie uwierzę.. Nigdy.
Dodaj komentarz