Hmmmm ... Suplementy jako element składowy jogurtu / pozdrawiam Cie gianni ;-) / .. noo to mogłoby być nawet ciekawe ;-).
Co prawda nie wiem , jak wtedy smakowałby ten jogurcik no ale może nie byłby taki
zły....Co do samych suplementów to dziś sie dowiedziałam, że są i mogę przyjechac i je odebrać.. Cóż za łaskawość
jestem porażona.
Co do mojego tak zwanego życia , to jest ono ostatnio wyjatkowo ciekawe... ( wiem,
niedawno narzekałam, że za duzo sie u mnie dzieje )... Dziś jak nie mal
co dzień wstałam rano, wziełam prysznic , ubrałam sie i poszłam do pracy.
A tam czekała na mnie sterta papierów ( fuj ), potem powrót do domu.
Jedyna troche niepokojacą rzeczą dzisiaj jest to, że z jakiegoś powodu
dziąsło przy ząbku który jest do odstrzały dość niebezpiecznie spuchło i boli jak
jasny piorun ( co prawda nie wiem jak boli piorun, ale podejrzewam, że dośc mocno )
i wyglada mi na to , że jutro znów bede zmuszona zawitać do pani stomatolog.
Miałam zrobić to dopiero w środe no ale skoro jest koniecznośc.. Jak mus to mus.
ps. z niepokojem widze, że od dłuższego czasu N tu nie zaglada, zaczynam sie
nad tym zastanawiac dlaczego tak sie dzieje.
Kocham Cię.
Nie wiem na 100% ale pewnie nie ma tam kafejki..... :-(
Ale cóż.... jak to sie mówi...... accipere praestat quam inferre iniuriam.
Kocham Cię.
Dodaj komentarz