To moje choróbsko to Angina - nic dodać, nic ująć . Wystarczy tylko tyle.Zwolnienie
na tydzień, z nakazem leżenia w łóżku, całe stado leków Fuj :-( Dzis
czuję sie nieco lepiej ale uroczo nie jest.Wczoraj w moim organiźmie dział
się istny sajgon. Temperatura dochodząca do prawie 39 stopni, gardło to był
jeden wielki ogień. Sumując - totalna demolka. Cały wczorajszy dzień przespałam
ale jakoś przetrwałam. A jutro miałam iśc do kina na
"Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa", no trudno to będzie musiało
zaczekać a bardziej ja będę musiała zaczekać... :-(
Dodaj komentarz