No nie było tak, źle jak myslałam. Udało mi się namówić kolegę żeby spędził
ten wieczór ze mną... A w ramach urodzin dostałam śliczny bukiet herbacianych róż. Jest naprawdę
piekny.Dostałam też jedną kartkę e-mail'ową, dwa sms z życzeniami. Tym razem
zabrakło TYCH życzeń, od tej ważnej dla mnie osoby. Tłumaczę to brakiem czasu,
albo zwykłym roztargnieniem, ale mimo wszystko iskierka żalu tli się gdzieś
tam głęboko. Dokładnie za 30 min przyjdę na ten świat. Może dlatego mam skłonności
do przesiadywania nocą, a trudnego wstawania rankami. Coś w tym chyba jest ;-)
Dodaj komentarz