Dziś mam tzw dzień lenia. Totalnie nic mi się nie chce nie mam na nic siły.
Czuję się tak, jakby ktoś ze mnie wypuścił całe powietrze. Wyłączyło mi się
wszystko począwszy od myślenia po jakiekolwiek działanie... Nie mam na nic ochoty.
Chyba zapakuję się wcześniej do łózeczka i obejrzę sobie jakiś film
/ nie wymagający odemnie myslenia :-) /.
Dodaj komentarz