Już po Świętach, tyle przygotowań, oczekiwania, i jak szybciutko minęły te dni.Ani się obejrzałam a już trzeba było wrócić do rzeczywistości, wstać rano do pracy, wrócić do spraw codziennych. Mimo tego radosnego nastroju, który panował wokół mnie te Święta miały też i gorzki smak.Czekałam na bardzo ważne dla mnie życzenia, od bardzo ważnej osoby.Miałam nadzieję, że jednak dotrą ...Niestety nie dostałam ich. Było i nadal jest to dla mnie przykre, nie myślałam, nie spodziewałam się tego.Dotarło do mnie, że straciłam bardzo bliską mi osobę,jej myśli są już bardzo daleko odemnie. Dla niej jestem juz zamkniętym rozdziałem księgi życia. Czy jest to tylko kilka słów,jakaś drobna notka czy może kilka kartek ??? Kiedyś zapytam o to,ale nie teraz.Zastanawia mnie tylko dlaczego tak się stało... O to też może kiedyś zapytam... Teraz zostało tylko przygotować się do Sylwestra i ta jedna jedyna noc w całym roku. Taka niezwykła, szalona, pełna czarów, oczekiwania, planów no i oczywiście postanowień. By ta noc była tak bardzo niezwykła jak bardzo niezwykli bywają ludzie, życzę sobie i wszystkim Wam !