Tak jak obiecałam jest ciag dalszy dzisjejszego dnia... Najpierw jednak podziekuje pewnej bardzo miłej
istocie o pseudonimie o_t_e , która wyjasniła mi co to są owe suplementy, bo
jakoś w dziekanacie nie bardzo chcieli mnie oświecić. A wiec "dziekuję" :-).
Co do wizyty w gabinecie stomatologicznym to owszem przezyłam / inaczej bym tu
nie pisała ;-) /, ale różowo to nie jest poniewaz prawdobodobnie dwa moje ząbki
/ własciwie jeden to pewniak / bedą leczone kanałowo. Dla tych, którzy są w
temacie to wiedzą jak czuje sie człowiek po truciu i jakie to ma potem konsekwencje.
Poniewaz początkująca w temacie nie jestem, wiec dlatego moze po części jest mi
przykro, i jakoś tak smutno.W sumie to sama sobie narobiłam tego bigosu ale
jakoś tak dziwnie. Bez sensu to wiem.
Qrde siedze i rycze z powoduu leczenia kanałowego ... Jestem nienormalna, chyba
udam sie do psychiatry.
Dodaj komentarz