28/12/2006r
Komentarze: 0
Już po Świętach.. Szkoda, że tak szybko minęły chociaż z drugiej strony jeszcze kilka dni takiego obżarstwa i nie zmieściłabym się w drzwi :) Wszystkie prezenty które kupiłam bardzo się podobały - najbardziej ucieszyła mnie radość M z drobiazgu jaki mu podarowałam - totalne zaskoczenie i o to mi chodziło ;). Wczoraj byliśmy w kinie na "Holiday" akurat taki poświąteczny film - lekki i przyjemny i tak miło spędziłam wieczór.
Hmmm ... M -wiem dużo o nim nie pisałam,właściwie chyba prawie wcale... Pojawił się w moim życiu jakieś dwa miesiące temu, można by rzec "wlazł z buciorami" ;). Przy nim ciągle się śmieję, potrafi rozbawić do łez, bywa szalony - potrafi przejechać pół miasta tylko po to, żeby odebrać mnie z dworca i odwieźć do domu. Widujemy się prawie codziennie - jest fajnie. I niech tak zostanie.
A jutro wyjazd na Sylwestra wracam dopiero we wtorek. Tak więc życzę wszystkim szampańskiej zabawy i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!!
Dodaj komentarz