Oj kiepski to dzień, kiepski !!! Sama nie wiem czy jestem przybita czy wściekła.
Dzisiaj z rana dowiedziałam się, że moja koleżanka odchodzi z pracy i nie było by
w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że jej praca spadnie na mnie. A akurat teraz w
tym miesiącu jest jej najwięcej , do tego dochodzi mi pisanie pracy mgr, sesja
egzaminacyjna, i cholerne praktyki , które muszę odbyć gdzieś w jakiejś szkole
bo inaczej zawalę sobie semestr, a co za tym idzie 1,5 roku studiowania szlag
trafi. Może ktoś ma gdzieś jakieś znajomości w szkole i pomoże mi to załatwić...
Dodaj komentarz