Archiwum sierpień 2006


sie 31 2006 31/08/2006r
Komentarze: 1
No tak ostatni dzień sierpnia, szybko bardzo szybko minął mi ten miesiąc. A za oknem słyszę szum deszczu i w takim rytmie mija mi urlop. Szlag mnie trafia przez ten deszcz chociaż w tym wszystkim jest jeden plus poznałam fajnego faceta - bardzo fajnego faceta. Jest wysoki, ma obłędnie brązowe oczy, inteligentny, z poczuciem humoru, generalnie to co Tygryski lubią najbardziej a właściwie Tygrysice :-). Tylko jest jeden problem ten KTOŚ jest dla mnie nie do wyjęcia. Po prostu nie mogę, a żałuję. Gdybyśmy poznali się w innym miejscu, innych okolicznościach ..... Gdyby :(
alturia : :
sie 29 2006 29/08/2006r
Komentarze: 1
Cudownie po prostu bomba, człowiek czeka na ten urlop przez cały rok a jak już o dostaje to kaplica. Jak ja mam jechać na ten urlop skoro przez cały prawie czas ma padać. Po co mi taki urlop, jestem wsciekła, zła, rozżalona, wszystko jest na "nie". Fuj :-(
alturia : :
sie 25 2006 25/08/2006r
Komentarze: 1
Oficjalnie moge powiedzieć, że dziś od godz. 17-ej jestem już na urlopie :-D Dotrwałam cała i w jedym kawałku, a myślałam że nic już z tego nie będzie. A jednak udało się super i bardzo sie z tego cieszę, a w poniedziałek pakowanko i wyjazd nad moje ukochane morze ... ależ cudowna perspektywa
alturia : :
sie 23 2006 23/08/2006r
Komentarze: 1
Przeczytane gdzieś po drodze, na jakimś murze "Życie jest wyzwaniem-zmierz sie z nim ... " Spdobał mi sie ten napis.. Zwłaszcza w odniesieniu do sajgonu jaki mam w pracy od trzech dni. Rzeczywiście jest to jedno wielkie wyzwanie, gdzie trzeba wykazać sie cierpliwością, iście anielskim spokojem, sprytem i jescze paroma innymi rzeczami o których w tej chwili juz nie pamietam... A tak na serio, to mam serdecznie dosyć tego całego bałaganu, tłumaczenia sie nie za siebie i obrywania ( nie za siebie ), całe szczeście, że od poniedziałku mam urlop całe dwa tygodnie świętego spokoju. Niech sobie radzą bezemnie. Ja jestem tylko do piątku :-D
alturia : :
sie 14 2006 14/08/2006r
Komentarze: 1
Mam dziś kiepski dzień, a to dopiero poniedziałek jesli cały tydzień taki bedzie to ja podziekuję ( tylko nie wiem komu ), miałam dziś iść na ploty przy kawie, a potem do kina i ani jedno ani drugie nie wypaliło... szkoda :-(, dodatkowo odnieram cały dzień jakieś idiotyczne telefony... Nie mam dziś już na nic siły, chyba mam mocny spadek formy zarówno psychicznej jak i fizycznej.
alturia : :